wtorek, 27 września 2016

dream catcher



Witajcie :)



Wracam z kolejnymi  łapaczami snów. 
Poprzednie można obejrzeć tutaj
Pierwszy różni się nieco od pozostałych, zwłaszcza odmiennym umocowaniem do obręczy szydełkowego środka, za pomoca chabrowego kordonka, z którego zrobiłam łąńcuszek.Schematu na szydełkowy środek nie posiadam niestety, bo jest on kombinacją różnych podpatrzonych fragmentów serwetek.
 Wykonany w konkretnym celu jako prezent urodzinowy dla mojej ukochanej siostrzenicy Wiktorii.










W ostatnim czasie zrobiłam jeszcze trzy kolejne łapacze, a jak to wyszło oceńce proszę sami.

Ten jest kopią ale nie wierną jednego z poprzednich, też na życzenie osoby, która chciała włąśnie taki.



 Ten powstał najpierw w wersji z łańcuszkami..., średnica 20 cm i nie ukrywam, że ten zdecydowanie bardziej mi sie podoba.


 Po czym zrobiłam jeszcze jeden, ale w wersji z tasiemkami, na życzenie osoby, dla której powstał.



i jeszcze... Zauroczył mnie ten motyl, więc już dla siebie, wrobiłam go w koło i  powstała zawieszka na okno.  Raczej taka typowo wiosenna ozdoba, ale zapragnęłam zrobić coś dla siebie, to mam :) Średnica 25 cm.



Wszystkim, którzy dotrwali do końca, dziękuję za uwagę i wszystkie cenne komentarze i opinie w tym i oczywiście poprzednim poście. 

Pozdrawiam 
Kasia.

16 komentarzy:

  1. Śliczne Twoje łapacze :) Ja cały czas mam w planie zrobić taki dla siebie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne łapacze! Na prawdę pięknie wykonane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, szczególnie przypadł mi do gustu ten pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne łapacze a motylek przeuroczy
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne łapacze snów :)
    Szczególnie ten fioletowy mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziekuje, ciesze sie ze sie podobaja :) pozdrawiam!

      Usuń
  7. Każdy inny, każdy ma swoj wdzięk.
    Gdzie zaopatrujesz się w obręcze , czy może robisz je sama ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :) obrecze kupuje w pasmanterii internetowej lub stacjonarnej, ale wykorzstuje tez metalowe obrecze ze starej, zniszczonej, papierowej lampy, takiej okraglej. Po oczyszczeniu swietnie sie nadają i maja zroznicowana średnicę :)

      Usuń
  8. Cudowne łapacze snów!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie są śliczne, ale pierwszy szczególnie mi się podoba :). Może to ten chabrowy kolor wykończenia? Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne! Pokazałam moim córciom te łapacze snów i teraz męczą mnie, bym im takie zrobiła:))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Malgosiu, to do dzieła, zachecam, satysfakcja i odromna radosc corek murowana :)

      Usuń
  11. Dziękuję wszystkim za miłe komentarze, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne łapacze. Ja do tej pory nie mogę się zmobilizować, żeby sobie wydziergać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. piękne prace! Pozdrawiam z Kuźni Upominków i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :-)