niedziela, 30 listopada 2014

proste szydełkowe czapki ze słupków na zimę dla chłopca i dziewczynki - opis wykonania

Zrobione słupkami. Obie melanżowe, z włóczek nieznanego pochodzenia. Wyrabiam nagromadzone zapasy. W ubiegłym roku kupowałam kolorową włóczkę, żeby czapki były piękne i kolorowe. A pozostałe zgromadzone przeze mnie i przy pomocy mojej mamy leżały i czekały na swoją kolej. Z części z nich zrobiłam już pokazywany jakiś czas temu dywanik, teraz powstają czapki, otulacze, ogrodniczki, kapcie i inne takie. Wszystkie te rzeczy będę pokazywała po kolei w miarę możliwości. Dzisiaj dwie proste czapki, bardzo ciepłe, zrobione słupkami.

Czarno - biała wykonana z bardzo grubej włóczki, szydełkiem 6,5. Sporo osób poszukiwało u mnie na blogu sposobu wykonania czapek dla dzieci. Zamieszczałam kiedyś tutorial na wykonanie czapki z półsłupków narzutowych, teraz zamieszczę uproszczony opis na wykonanie takich oto czapek zrobionych ze słupków:

1rząd:  magic ring lub 5 oł, oś
2 rz. 2 oczka łańcuszka i 7 słupków, oczko ścisłe w drugie o. ł. 
3 rz. 2 oł, *VVVVVVVV*, o z.
4 rz. 2 oł,  *I V.*, oz,
5 rz. 2 oł, *I I V*, oz
6 rz. 2 oł. *I I I V* oz
7 rz. 2 oł  * I I I I V* oz
8 rz. 2 oł potem w każdy I poprzedniego rz. wrobić jeden I, oz
kontynuować do pożądanej głębokości czapki.
u mnie 12 i 13 rząd wykonałam ściegiem reliefowym, który daje efekt ściągacza robionego na drutach. Można także do końca robić zwykłymi słupkami. 

oznaczenia
I - słupek
V - 2 słupki w jednym słupku poprzedniego rzędu
oz - oczko zamykające
oł - oczko łańcuszka
** powtarzać od do



Beżowo - brązowa wykonana z cieńszej melanżowej włóczki, szydełkiem nr 4.

1. magic ring lub 7 oł
2. 2 oł, 9 słupków, oz
3. 2 oł, * I V * oz
4. 2 oł, * I V * oz
5. 2 oł, * V I * oz
6. 2 oł, * V I * oz
7. 2 oł, * I I I I I I I V * oz (7 sł)
8. 2 oł, * I I I I I I I I V * oz ( 8 sł)
9. 2 oł,  potem w każdy I poprzedniego rz. wrobić jeden I, oz
kontynuować do pożądanej głębokości czapki.
u mnie 15 i 16 rząd też zrobiony ściegiem reliefowym, który daje efekt ściągacza robionego na drutach. Można także do końca robić zwykłymi słupkami. 

Czapka na pierwszy rzut oka jest taka sama jak ta wyżej, jednak denko czapki jest bardziej w szpic i nie przylega tak gładko do głowy. Moim zdaniem ma bardziej dziewczęcy fason. Można dodatkowo, żeby tę dziewczęcość podkreślić, wykończyć czapkę  np. wachlarzami co doda jej jeszcze więcej uroku. 


I jeszcze dwie razem do porównania:


Mam nadzieję, że opis jest czytelny. Jeżeli coś jest niezrozumiałe, zachęcam pytajcie. Wyjaśnię wszystkie wątpliwości.
Mam nadzieję, że zrobicie piękne czapki na podstawie moich opisów.
Pozdrawiam Kasia

środa, 26 listopada 2014

kilka ujęć z sesji fotograficznych :)

Witajcie!
Wróciłam do pracy po rocznym urlopie. Przeleciało nie wiadomo kiedy, co się zresztą dziwić skoro zajęcia mi nie brakowało, powiem że brakowało mi jedynie czasu na to co mnie wciągnęło w tym czasie czyli szydełkowanie. Teraz wiadomo mam go jeszcze mniej, ale coś tam spod szydełka wychodzi. Deficyt czasu doskwiera i nie ma jak i kiedy zrobić zdjęcia moich tworów, bo albo jestem w pracy, albo do niej się szykuję. Szczęście, że wszystko co powstało jest użytkowane i nie zalega. Dzisiaj chcę pokazać zdjęcie z sesji dwuletniego chłopca w moich szydełkowych ogrodniczkach w klimacie świątecznym. Niestety tutaj szeleczki spadły, ale czekam na kolejne zdjęcia z sesji to będą widoczne w całości.


Kolejne zdjęcie z sesji w moich szydełkowych drobiazgach, tym razem 3 miesięczny Maciuś





No i zdjęcia mojego ukochanego siostrzeńca, również w szydełkowych drobiazgach ode mnie:



Napomknę jeszcze tylko, że wszystkie szydełkowe gadżety dla niemowląt i tych nieco starszych dzieci wypożyczam w zamian za profesjonalne zdjęcia.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny. Pozdrawiam
Kasia

niedziela, 9 listopada 2014

pierwszy świąteczny akcent - Mikołajowa czapka

Witajcie!
Skończona przed chwilą. Od razu złapana i wsadzona na główkę z pytaniem i nadzieją w oczach: Mamusiu, a mogę ją sobie zostawić na zawsze :)? I jak można odmówić, jeżeli pasuje idealnie i ślicznie panience w czerwonym. Zostaje u nas na zawsze a ja łapię szydełko i robię kolejne:) bo ta miała trafić na inną główkę.




Włóczka akryl, szydełko 3,75 mm.
Zdjęcie kiepskiej jakości, czapka wciśnięta na mokre jeszcze włosy :) ale najważniejsze widać.
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Kasia

sobota, 1 listopada 2014

Miś zwany Tadziem


Witajcie!
No tak znowu miś :) Miś dostał robocze imię Tadzio. Sama nie wiem dlaczego, ale jakoś mi na Tadzia wyglądał. Został już przejęty w czułe ręce starszej panienki. Dowiedziałam się, że Tadzio nie może żyć samotnie i potrzebuje drugiego do towarzystwa. Nie ma wyjścia :) Tadzia robiłam nieco inaczej niż dwa poprzednie. Każdy element Edwarda i Pani Misiaczkowej robiłam oddzielnie i musiałam każdą część przyszyć w odpowiednie miejsce. Niekiedy za bardzo był widoczny ślad po szyciu lub przyszyłam krzywo i musiałam pruć i szyć od nowa. Teraz natomiast pyszczek i nóżki powstały przy okazji i łącznie z główką i tułowiem. Spróbowałam takiego sposobu, dlatego że, jak nie trudno się domyślić, nie lubię przyszywania, szczególnie nóżek. No i owszem mniej było szycia, ale więcej zachodu z wyprofilowaniem łączenia obu nóżek u góry i nie jestem do końca zadowolona z kształtu dolnych partii ciała misia. Muszę zmienić parę rzeczy przy robieniu następnego. Jednak ogólnie miś jest słodki. Zdjęcia nie oddają jego uroku, bo zrobienie nawet w ciągu dnia dobrego zdjęcia przy tej ilości dziennego światła, przy moich umiejętnościach graniczy z cudem. Ale popatrzcie sami:






Tadzio powstał z włóczek z odzysku. Robiony był szydełkiem nr 3. Szaliczek obowiązkowo, bo coraz zimniej, wykonany na drutach.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny, bardzo mnie cieszą Wasze komentarze, za każdy szczerze dziękuję. Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam.
Kasia