niedziela, 28 sierpnia 2016

szydełkowy ścieg na dywaniki - fotoinstruktaż

  Idziemy za ciosem :)

W poprzednim poście pokazałam  mój nie skończony jeszcze dywanik. Znalazłam  bardzo ciekawy ścieg i pomyślałam, że się sprawdzi. Robi się go z samych półsłupków, więc nawet osoby, które dopiero uczą się szydełkowania powinny sobie poradzić. Mój dywanik robię z bawełnianego sznurka wędliniarskiego. Jeżeli chcecie zrobić dywanik, a nie macie takiego lub innego odpowiedniego sznurka, w jego roli świetnie sprawdzi się najzwyklejsza włóczka. Grubsza będzie idealna na dywanik, z nieco cieńszej można wyszydełkować podkładki pod garnki lub talerze.  W filmie szczegółowo pokazany i omówiony jest sposób wykonania ściegu, niestety w języku brazylijskim. Ścieg daje efekt dwóch robótek robionych półsłupkami połączonych w jedną. Nie jestem pewna czy dobrze to opisałam, ale dzięki temu powstaje nam praca, która ma grubość odpowiednią dla tego typu robótek i ma idealnie równe brzegi. Zaznaczam jednocześnie, że ściegiem tym możemy jedynie wykonać dywanik prostokątny lub kwadratowy. Istnieje jeszcze taka ewentualność, że mam mocno ograniczoną szydełkową wyobraźnię i nie znam jeszcze sposobu na wykonanie okrągłego dywanika tym ściegiem. Jeżeli więc wiecie coś na ten temat to podzielcie się ze mną, proszę,  tym sposobem, będę Wam bardzo wdzięczna.

Postanowiłam przygotować  krótki fotoinstruktaż pokazujący krok po kroku sposób wykonania ściegu. Zakładam, że większość z nas wie jak robić półsłupki. Jeżeli nie, w internecie można znaleźć wiele kursów pokazujących co i jak w kwestii półsłupka.



Zaczynamy:

1 . Wykonaj szydełkowy łańcuszek o  ilości oczek odpowiadającej długości  lub szerokości dywanika lub podkładki.





2. W drugie oczko łańcuszka i wszystkie pozostałe wykonaj półsłupki



3. Wykonaj  oczko łańcuszka, nastepnie wbij się szydełkiem od góry w półsłupek zahaczając o tylną nitkę górnej części pólsłupka oraz o oczko łąńcuszka, znajdujące się bezpośrednio pod półsłupkiem który wykonany był na początku, a w który wrabiane były półsłupki i znowu robimy półsłupki,




to samo powtarzamy do samego końca





7. Znowu robimy oczko łańcuszka.  Widzimy, że robótka nam się ładnie złożyła na pół wzdłuż i widoczna jest góra półsłupków oraz nieco poniżej widoczna jest ta częśc półsłupków z poprzedniego rzędu, o którą nie zahaczaliśmy szydełkiem. Ponownie wbijamy się szydełkiem od góry w półsłupek zahaczając o tylną nitkę górnej części półsłupka oraz o tę część półsłupka poprzedniego rzędu, która znajduje się pod naszym półsłupkiem.











Tak wygląda ścieg po prawej i lewej stronie:



Ścieg jest włóczkożerny i duzo w nim dłubania, robótki zbyt szybko nie przybywa, ale mimo to efekt końcowy mnie zadowala, a Was? Dajcie znać czy wszystko jest zrozumiałe :)

Jak  być może zauważyłyście  niedawno nawiązałam współpracę z portalem z poradami dla kobiet kobieceporady.plZnalazłam tam kilka ciekawych pomysłów z dziedziny, którą teraz szczególnie mnie interesuje, mianowicie "dom i mieszkanie". Was również zachęcam do odwiedzenia portalu, bo każda z nas niewątpliwie znajdzie tam coś dla siebie.


 Pozdrawiam
 Kasia

8 komentarzy:

  1. Ciekawie wygląda, z filmu niewiele zrozumiałam, ale te zdjęcia są bardzo czytelne i kuszą by spróbować, dzięki:-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Super to wygląda. Ciekawe, czy dałoby się tak robić grubiej-w sensie, nie tylko dwie warstwy,ale trzy np. :)Muszę koniecznie tego spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy wzór szkoda ,ze dużo nici pochłania. Pomyślałam o podlkadkach może kiedyś zrobię .Dzięki za instrukcję jest zrozumiały. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się spodobał ten ścieg i jego wygląd. Przydałby mi się taki dywanik. Może jesienia uda się do niego zabrać.
    Dzięki za opis.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny ścieg, dzięki za instruktaż :). Włóczkożerność to duża wada, ale dla takiego efektu warto się poświęcić :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny ten kurs:) Nawet nie wiedziałam o tym ściegu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :-)