wtorek, 13 stycznia 2015

stylowe :) szydełkowe paputki




Witajcie po dłuugaśnej przerwie. Jest tak jak myślałam, tzn powrót do pracy wiąże się u mnie z tym, że zanim ogarnę pracę, dom, dzieci, siebie to potem wieczorkiem nie starcza już mi sił na szydełkowanie. Chęci to są a jakże, ale raniutko pobudka i nie można zarywać nocki. O pisaniu na blogu nie wspomnę. Wieczorem to nawet komputera nie chce mi się odpalać. Teraz jeszcze dopadło mnie paskudne przeziębienie. Dawno nie chorowałam, więc jakaś taka rozbita chodzę. Nie mogę na niczym się skupić. Pomimo to udało mi się skończyć robione na zamówienie szydełkowe kapcie w rozmiarze 34 i 38. Miały przypominać trampki znanej firmy. Czy mi się to udało oceńcie sami. Jedne i drugie robiłam bez schematów. Kombinując, wymyślając jak je zrobić by ładnie leżały na stopach. Z takim oto skutkiem:


Niestety ułożone na płasko nie prezentują się zbyt okazale. Na stopach wyglądają tak:




Nie lubię szydełkować z czarnej włóczki, szczególnie jeżeli muszę robić to wieczorami :-/


I zapowiedź następnego zamówienia, które już po woli wieczorami wychodzi spod szydełka:


Sznurkowy dywanik. Miły przerywnik po włóczkowych kapciach.

Pozdrawiam Was serdecznie :)
Kasia.

24 komentarze:

  1. Wspaniałe trampki :-) Bardzo mi się podobają :-)
    Sznurkowy dywanik to moje marzenie...
    Dużo zdrowia Ci życzę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Kasiu,zdrowie sie przyda niewatpliwie,pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Trampki super. Dywanik również pięknie wychodzi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Paputki wyglądają fajnie:) Ja również nie lubię szydełkować z czarnej włóczki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odjazdowe trampki:) zdrówka i mniej zajęć życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj moze kiedys sie doczekam, dziekuje Anitko i pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Świetne trampki :) Dywanik dobrze się zapowiada. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marzenko, witam Cię u mnie, dziękuję za Twój wpis i serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Wspaniałe trampki!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładnie wyszły, mi się podobają bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rok temu obiecałam znajomej takie skarpetki dla syna ale ciągle nie mam motywacji żeby się za to zabrać.
    Twoje są śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje seredecznie :) Mi tez jakos bylo pod gorke,ale musialam,bo byly na zamowienie,nie ma to jak czlowieka cos lub ktos przymusi:)

      Usuń
  9. Superowe paputki:))) Pewnie już teraz dywanika sporo przybyło:)

    Pozdrowienia!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :) Dywanika przybylo oczywiscie,teraz sa juz 103 cm srednicy,a ma byc okolo 160 i czekam na sznurek bo sie dran skonczyl :) pozdrawiam !

      Usuń
  10. W takich ciapkach nogi nie zmarzną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Agnieszko :-) Masz racje,powiem wiecej grzeja tak,ze czasami trzeba je sciagac,bo jest w nich za cieplo :) pozdrawiam !

      Usuń
  11. Papcie wymiatają! :D Bardzo mi sie podobaja :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Dorka Doo, miło mi Cię gościć:) dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :-)