wtorek, 7 października 2014

Pani Misiaczkowa wita!


Witam i ja :)
Serdecznie dziękuję wszystkim za ciepłe przyjęcie Edwarda i miłe komentarze pod jego adresem.

Dzisiaj ukończyłam Panią Misiaczkową. Wiadomo, jak to każda babeczka musiała mieć jakiś ciuszek,  tak nago wystąpić nie mogła:) Naszykowałam jej sukieneczkę, ale nie spodziewałam się, mówiąc szczerze, że sprawi mi ona tyle kłopotu. Powiecie, cóż to taki kawałek dzianinki, na małym misiu. No tak, ale okazało się, że Pani Misiaczkowa nie ma  filigranowych kształtów to musiałam tu i ówdzie parę razy pruć, bo jak w pasie było dobrze to w bioderkach przy ciasno. Trochę mi też było brak wizji na tę spódniczko - sukienkę, więc wybrałam pierwszy lepszy znaleziony tu ścieg i zamiast szaliczka zrobiłam sukienkę princeskę. Sukieneczkę można zdjąć, guziczki można zapinać/odpinać. Panią Misiaczkową robiłam z włóczki bawełnianej nieznanego pochodzenia, w kolorze bladego różu, szydełkiem nr 1.90. Sukieneczka wykonana jest: dół słupkami i oczkami łańcuszka, pas półsłupkami, góra półsłupkami narzutowymi. wykonana z połączenia dwóch kordonków w różnych odcieniach zieleni, podobnie kolorowe wstawki i wykończenia, połączenie pomarańczu i żółtego. Moja pięciolatka otarła łezki po rozstaniu z Edwardem, cieszy się z Pani Misiaczkowej, ale za Edwardem tęskni :(

Popatrzcie jak się prezentuje Pani Misiaczkowa:








Witam wśród moich gości ToTylkoJa. Cieszę się, że z nami jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej :) Sukieneczka Pani Misiaczkowej powstała dzięki jej wskazówkom, które zamieściła w swoim  filmie poradniku. Dziekuję za Wasze komentarze, życzę wszystkim spokojnego, słonecznego tygodnia.
pozdrawiam Kasia.

6 komentarzy:

  1. Śliczna :-) Wspaniała Pani Misiaczkowa :-) Rewelacyjną ma sukienkę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mała dama :) A sukieneczka jest śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  3. niesamowicie podoba mi się ta Pani Misiaczkowa :) jest bardzo urocza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Paulina! Ciesze sie i dziekuje za wizyte u mnie i twoja mila opinie,pozfrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :-)