piątek, 13 stycznia 2017

czapka na drutach dla dziecka "blue jeans bird"




Witajcie.

Drutów jak na razie nie odkładam, więc w ramach zdobywania nowych umiejętności zrobiłam kolejną czapkę na drutach. Postawiłam sobie nieco wyżej poprzeczkę i postanowiłam, że czapka będzie miała proste warkocze. Na stronie Dropsa, skąd zapożyczyłam wzór, ma ona nazwę Green Bird. Moją pozwoliłam sobie nazwać,  z wiadomych względów, blue jeans bird,. 
Mam kilka czapek szydełkowych na swoim koncie, niektóre z nich nosiły moje dzieci, mogę więc dokonać pewnego subiektywnego porównania. Mam nadzieję, że nie włożę teraz kija w mrowisko, ale....

Stwierdzam wyższość czapek robionych na drutach nad czapkami szydełkowymi. Czapkom szydełkowym brak elastyczności i po pewnym czasie noszenia niestety rozciągają się i tracą fason. Robione na drutach przylegają i dają wrażenie dopasowowania do kształtu głowy. Co prawda na szydełku można wyczarować cuda, zrobić czapkę misia, króliczka, Minionka itp, itd i oczywiście będą to jedyne i niepowtarzalne czapki. Jednak komforot noszenia czapki zrobionej na drutach jest nieporównywalny z szydełkową czapką. A co Wy o tym sądzicie?


Moją czapkę zrobiłam na drutach z żyłką 3,5mm włóczką Himalaya antipiling.


piątek, 30 grudnia 2016

męskie czapki na drutach z żyłką

 Witajcie :)

Kocham szydełko, ale od pewnego czasu podejmuję nieśmiałe próby robienia na drutach.
Mam za sobą nieudaną próbę  wydziergania ( tak w ramach nauki) dla siebie na zimę czapki na drutach. Z żyłką co prawda, ale tak zwyczajnie od prawej do lewej. Nic prostszego, bo przerabialam tylko oczka lewe i prawe. Problemy zaczęły sie przy zszywaniu obu brzegów czapki.
Zapytacie pewnie, co trudnego w zszyciu dwóch prostych brzegów. Otóż czapka była zrobiona z dość grubej włóczki i niestety na prawej stronie czapki, w miejscu zszycia po lekkim naciągnięciu, włóczka nieestetycznie sie rozchodziła, a na lewej stronie powstał dośc gruby szew. Czapkę uznałam za nie skończoną i tak sobie leżała do czasu, gdy zdecydowałam się ją spruć  i zrobić  kolejną czapkę, tym razem przerabiając  na okrągło. Wyszła o niebo lepiej, ale mam ochotę jeszcze coś poprawić, bo robiłam ją ściegiem dżersejowym i nawet juz ją nosiłam, jednak mam wrażenie, że się nieco rozciągnęła.
Potem jeszcze zrobiłam dwie czapki dla dzieci, mniej lub bardziej kombinowanym ściegiem ściągaczowym, jeżeli mogę tak napisać.

 No i teraz przechodzimy do czapek pokazanych na zdjęciach. Mimo, że moje doświadczenie w robieniu na drutach jest raczej ubogie, podjęłam sie wyzwania zrobienia na prezent Gwiazdkowy dwóch młodzieżowych męskich czapek. Powstawały zgodnie z sugestią osoby, która mnie o nie poprosiła. Zdecydowałam jedynie o tym jakim ściegiem je zrobię. Nie chciałam postawić sobie od razu zbyt wysoko poprzeczki i wykonałam je prostym ściegiem fantazyjnym, według tego projektu. Na tych marnych zdjęciach nie wyglądają powalająco, ale po skończeniu byłam na prawdę z siebie dumna. Pompony też wyszły takie jak chciałam, czyli gęste i w sam raz jeżeli chodzi o wielkość.